Jak wam obiecałam... piszę scenariusz!!!
Po wakacjach w domu Anubisa.
Amber i Alfie wchodzą do domu.
Wchodzą do salonu, w którym są Mara, Jerome,
Eddie i Patricia.
A: Hej wszystkim!
M: Cześć!
Al: <podchodzi do Jeroma, siada na kanapie>
Co tam z Marą?
J: A co by miało być?
Al: Chodzicie, co nie?
J: No tak jakby…
Al: Nie powiedziałeś mi za wiele… <wstaje i
idzie do pokoju>
A: Maro! Możesz mi pomóc wnieść walizki?
M: Jasne! Już idę! <wychodzi z salonu,
bierze walizkę Amber i powoli wchodzi po schodach>
W salonie.
E: Patricio? Dobrze się czujesz? Dziwnie
wyglądasz.
P: Wszystko jest okej, tylko… mam
jakieś dziwne przeczucie…
E: To znaczy?
P: Nie do końca potrafię ci to
wytłumaczyć…
E: Okej. Może idź do pokoju i odpocznij.
P: Tak, to dobry pomysł. <wstaje z fotela i
idzie na górę do pokoju>
W pokoju Patrici. Jest tam sama.
Gł: Patricio!
P: <rozgląda się po pokoju>
Patricia kładzie się do łóżka i idzie
spać.
Na placu. Przed szkołą.
N: <wychodzi z taksówki> A więc!
Ponownie w Anglii!
A: <biegnie do Niny> Nina!!!!!!
<przytula ją>
N: Hej Amber! Czy możesz mnie puścić? Łamiesz
mi kręgosłup.
A: Jasne, przepraszam. <puszcza Ninę>
Ale tak się cieszę, że mamy nowy rok szkolny! Może trafi nam
się jakiś nowy uczeń!
N: Może… Było by fajnie.
A: Widziałaś Fabiana?
N: Nie… Myślałam, że już jest w domu…
A: W domu są Mara, Jerome, Patricia, Eddie i
Alfie. Aha i może Joy już przyszła.
N: Chodźmy. Sprawdzimy. <uśmiecha się i
idzie z Amber do domu>
Scenariusz nie jest długi, ale zawsze coś ;)
Mam nadzieję, że wam się spodobał :*
3 KOMENTARZE = KOLEJNY SCENARIUSZ
~ Julia
Ps. Piszcie komentarze!!! Proszę!!!
Ps2. Jutro notka z tłumaczeniem kart!! <3 <3 <3
Ps2. Jutro notka z tłumaczeniem kart!! <3 <3 <3